Jedno z tych miejsc, które dzieci wspominają bardzo długo. Średnio raz dziennie, któraś pyta, czy jeszcze kiedyś tam wrócimy. Wrócimy na pewno. Chociaż dorośli nudzą się tam okrutnie:) No chyba, że któreś z dzieci postanowi się zgubić na pięć minut, to wtedy rodzicom skacze adrenalina. Pola miała tę fantazję.
Ach, czego tam nie bylo!
Warsztaty lepienia z gliny. Najfajniej było później myć ręce w wysokiej umywalce, stojąc na drabince.
W tym samym Studio of Imagination, można było poczuć się jak prawdziwy artysta. Nie wiem ile czasu Pola spędzila na tym stołku. Dużo.
Zabawa w market była przednia! Nawet ja się dałam wciągnąć. Ale ze mnie piekarzowa. A jaka z Zoi kasjerka! Popatrzcie na tę kolejkę do niej:)
Chwila na banana, bo zbliżamy się do Afryki.
Murzyńska wioska. Fryzjer był odlotowy. Jaki wybór fryzur! Zakład krawiecki też fajny. Jednak najlepsza zabawa jest zawsze tam gdzie instrumenty. A Pola długo stała w tej afrykańskiej izbie i przyglądała się starym butom.
Japonia. Candy Shop, Sushi Bar, automaty. Kto by się nie pobawił.
No i hit dnia. Miasteczko Clifforda. Najlepszą zabawą było roznoszenie poczty po całej Ptasiej Wyspie. Ja w wieku Zojki też chciałam być listonoszem:) To miejsce wspominają najczęściej.
Szukamy więcej takich miejsc, czekając na ciepłą wiosnę...
Chcę tam pójść:)
OdpowiedzUsuńA jak wrócicie do pójdziemy do Centrum Nauki Kopernik:) Umawiamy się?:)
skąd wiesz, że nie zdążyliśmy przed wyjazdem?:)
OdpowiedzUsuńumawiamy się!
Piekarzowa jak ta lala, kasjerka prawie jej dorównuje ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz są tam kolejki że hoho, może do czasu aż wrócicie sytuacja się unormuje:)
OdpowiedzUsuńDo czerwca nie sposób niczego zarezerwować!!! Też się wybieramy :-)
OdpowiedzUsuńPS Bardzo mi się podoba Twoja fryzura, Nana!!! BARDZO!
Ale czad!!!!!:D:D:D
OdpowiedzUsuńBOSKO!
Też tam chcę! Tzn. Ola, naturalnie!
Ale rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny cudne, jakie zaaferowane:-)
skomentuje krotko: WOW!
OdpowiedzUsuńps. tez bym chciala to muzeum kiedys odwiedzic z moimi chlopakami...
no to zapraszamy!
OdpowiedzUsuńdo Muzeum i nie tylko:)